Umiejętność naprawy starych samochodów
Myślę, że przeważnie pasja do motoryzacji kojarzy się ludziom z fascynacją najnowszymi modelami aut światowych koncernów. Ze śledzeniem nowości w branżowych portalach, czytaniem motoryzacyjnej prasy, a niekiedy nawet z jeżdżeniem na salony motoryzacyjne, gdzie pokazywane sa te wszystkie cuda nowoczesnej techniki motoryzacyjnej.
Zaprzeczanie, że jest inaczej nie ma w ogóle sensu, ale jest także spora grupa ludzi, którą mniej pociaga nowoczesność, a bardziej historia motoryzacji i czasy gdy większość rzeczy robiło się w przemyśle motoryzacyjnym inaczej. Kiedy jeszcze komputery tak silni nie były zintegrowane z samochodami, więcej było w autach mechanicznych części, za których sterowanie nie odpowiadał komputer i kiedy nie trzeba było jechać do warsztatu nawet na wymianę uszczelek.
Nauczenie się jak naprawiać samochody było w tamtych czasach znacznie prostsze gdyż auta były mniej skomplikowane (zobacz tutaj) i wystarczyło opanować zasady mechaniki samochodowej by potrafić naprawić swojego FIATA 126 albo Ładę. Dawniej tego rodzaju umiejętności były nawet dosyć przydatne gdyż nie było tylu warsztatów samochodowych co obecnie. Współcześnie natomiast takie umiejętności wywołują zaskoczenie bo wydają się byc przestarzałe.
Jednak w czasach gdy prawie każdy nowy samochód mógłby być wzięty 40 lat temu za pojazd kosmiczny ludzie, którzy opanowali umiejętność naprawy starych samochodów mogą rozwijać szczególny rodzaj pasji jaką jest naprawianie starych samochodów, które przywołują dziś wiele wspomnień, a niejeden kolekcjoner chciałby taki mieć w swoim garażu.